Heh, czyli Loredo mówiący "Nienawidzę złodziejów" to nie był przypadek? xD
Niby wszystko fajnie pięknie ale eksperci od tworzenia cracków nie takie rzeczy obchodzili. Nie ma takiego zabezpieczenia którego nie da się złamać, ominąć albo... zignorować. A jak słusznie w komentarzach pod artykułem ludzie zauważyli, potem piraci się wypowiadają o tym jako o błędach i dają zaniżone oceny, co może odbić się na sprzedaży. Z piractwem nie wygrasz, bo dane można powielać bez strat w nieskończoność, a wszystko bazujące na systemie binarnym można zmodyfikować. Jak dla mnie zamiast bawić się w zabezpieczenia, które Razor1911, Skidrow i Reloaded złamią w kilka dni, lepiej niech dopieszczają swoje gry i nie śpieszą się jak kretyni z premierą. Nie mówię tu już o samym Wieśku, ale jeśli próbujesz zrobić dobrą grę tylko dla kasy, a nie dla zrobienia za*ebistej gry przy której kopara opada, to się nie dziw, że piracą. Bo chcesz gruby hajs za niedopracowaną grę, czasami sprawiającą kłopoty normalnym graczom, a nie piratom, a na koniec wydajesz jeszcze chude DLC za które też chcesz, by ci płacić, zamiast zrobić porządny dodatek który nie skończy się po godzinie. Co jak co ale mnie obecna polityka tworzenia i wydawania gier nie zachęca do kupna.