Jak napisałem już wcześniej: byłoby ciekawie, gdyby stracił go na dłużej, jednak nie wieżę, żeby taki stan utrzymał się - będzie tak co najwyżej kilka odcinków. Ważne jest to, żeby nie był traktowany jako coś oczywistego. Jako oczywiste źródło rozwiązywania wszelkich szpiegowskich problemów.
Tak wiele może się teraz wydarzyć. Dwa ostatnie odcinki stworzyły konstrukcje fabularną, która otwiera drogę do naprawdę wielu możliwości. Wszystko jest niepewne. I to mi się podoba

. A przerwa jeszcze pogarsza sytuację, bo daje jeszcze więcej miejsca wyobraźni. JA CHCE JUŻ!